klik
A skoro serwetka letnia, wybrałam kordonek Limol w kolorze ... no właśnie, zależnie od oświetlenia jest to kolor albo łososiowy albo koralowy.
Chwalę się : rządek 2, i skończony rządek 4.
Przy okazji szukania czółenek znalazłam inną, zaczętą chyba ponad dwa lata temu, której został teoretycznie tylko jeden rządek,skończę w tak zwanym międzyczasie :)
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za odwiedziny.
Chętnie będą podpatrywać postępy :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor i misterna robótka :)))
OdpowiedzUsuńSerwetka wyglada uroczo. Ja też ją supłam.
OdpowiedzUsuńW takim kolorze z pewnością będzie prezentować się niezwykle :-)
OdpowiedzUsuńteż ją dziergam,prawda że to uzależnia?
OdpowiedzUsuńUzależnienie na pewno. Ale miłe i nieszkodliwe :)
UsuńPięknie dziękuję za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńFajnie jest wspólnie robić jakieś arcydzieło.
I am working on this doily too! you are doing a very nice job!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuń