3.03.2013

Jaja lekko nieświeże :)

W tym roku nie robiłam jajek cekinowych, ale ubiegłoroczne są śliczne :)
I  kilka zawieszek, jeszcze przed usztywnieniem, nie pamiętam z jakiego pisemka wzorki. 


Znów popełniłam ten sam błąd, co w kilku innych robótkach: użyłam cieniowanej nici w takim gęstym ściegu. No i efekt nieciekawy. Ale pruć nie będę :)

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa, cieszę się że zaglądacie.
A poza tym wiosną już zapachniało!

9 komentarzy:

  1. Ohh, też bym nie pruła :P Najważniejsze, że wzór mimo wszystko widać :) Ładnie wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na żółtym widać idealnie, na tej drugiej faktycznie troszkę gorzej, ale pruć tez bym nie pruła

    OdpowiedzUsuń
  3. Te jajeczka cekinowe bardzo ładne. Chyba trzeba się nad nimi napracować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pracy włożyłaś w te jaja ,ale są śliczne, a zawieszki ładny mają wzór , a to cieniowanie - troszkę inne , a tym samym ciekawsze pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie się również podobają cieniowanki są inne od wszystkich i to jest fajne :) Cekinowe jaja to dzieło sztuki!

    OdpowiedzUsuń
  6. jajeczka takie Sylwestrowe...ale rzeczywiście cudne...

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne zawieszki :) Nietrudne a jakie efektowne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wystarczy, że zawieszki dłużej potrzymasz w łudze, a melanż złagodnieje i motyw będzie bardziej widoczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, za późno przeczytałam, usztywniłam wodą z cukrem (1:1). Ale może jeszcze spróbuję.
      Tak mi się wydawało, że ługa chyba trochę łagodzi kolory.

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz.