"Uważaj, o co się modlisz, ponieważ twoje życzenie może się spełnić." - Stephen KingNo właśnie, prawdą jest że nasze modlitwy prośby powinny być przemyślane i rozważne, doświadczyłam tego kilkakrotnie, moje życzenia zostały wysłuchane, spełnione, i co z tego, gdy nie do końca wiedziałam czego chcę, dostałam więc to co chciałam, ale nie tak jak chciałam, albo nie wtedy gdy chciałam. Przykładów mogłabym kilka przytoczyć, ale nie pora i miejsce, ta nauka była dla mnie zbyt bolesna.
Tak jest i teraz. Rok temu byłam na etapie szukania nowej pracy, w końcu sama sobie tę pracę stworzyłam, znaczy otworzyłam sklepik, który z założenia miał być dla mnie ostoją. Niby wszystko się udało, jakoś funkcjonuję, z podkreśleniem słówka "jakoś", ale znów stoję na rozdrożu, wciąż tam jest za mało klientów i muszę szukać nowej lokalizacji. Trochę ratuje mnie sprzedaż internetowa, jednak to wciąż za mało.
Szukam, szukam, no i chyba znalazłam, w jednej z galerii handlowych, nawet nie jest tak wysoki czynsz jak myślałam. Ale ... , właśnie jest "ale". Galeria jak wiadomo czynna siedem dni w tygodniu, od rana do wieczora, sama nie dam rady, potrzebny ktoś na zmianę. Niby za niewielkie pieniądze mogę przyjąć pomoc koleżanki, niestety zupełnie nie robótkowej, albo zatrudnić osobę na kawałek etatu. No i jestem w kropce, likwidować się całkowicie czy szukać innego miejsca, a może jednak praca przez 12 godzin codziennie?
Chętnie bym wynajęła ten lokal z kimś innym, jakąś twórczynią, która ma swoje wyroby do sprzedania, mogłybyśmy wzajemnie sobie pomagać, zastąpić przez dwie trzy godziny, nie o czynsz chodzi, a raczej współpracę. Więc gdyby jakaś osoba z Warszawy chciała, to zapraszam, szukam inspiracji i sugestii.
Tak mi się zaczął kolejny rok :(
eh,,, to niestety o jakieś 400 km za daleko jak dla mnie, bo propozycja naprawdę kusząca ;-)
OdpowiedzUsuńJa bym próbowała utrzymać swój interes (swoje to swoje), tym bardziej że masz możliwość zmiany lokalu w lepszej lokalizacji. Na początek spróbuj sama, a z czasem może ktoś się znajdzie odpowiedni do współpracy.
Życzę powodzenia (nie dziękuj) i wytrwałości :-)
tak, lokalizacja lepsza, ale o wiele dalej niż mieszkam, czas dojazdu się wydłuża i to znacznie.
UsuńUwazaj o co sie modlisz, bo moze byc ci dane, a przeciez tylko Bog wie co dla Ciebie najlepsze....Tak chyba to brzmialo, kiedy przeczytalam to powiedzenie po raz pierwszy...
OdpowiedzUsuńCiezkie czasy teraz nastaly, ale do odwaznych swiat nalezy, powodzenia zycze :)
Może masz rację, ale jak odczytać co będzie najlepsze?
UsuńHm, brzmi ciekawie, ale pewnie spore pieniążki trzeba mieć :(
OdpowiedzUsuńNo niekoniecznie, myślałam o osobie,która już ma coś do zaoferowania, wynajmuje okresowo stoisko w galeriach, sprzedaje przez znajomych czy w internecie, a chciała by zatrzymać się gdzieś na stałe. Zwyczajnie, wspólnie wynająć lokal.
UsuńSwego czasu podjęłam odważną decyzję, chociaż wcale tego nie chciałam, no i nie żałuję, choć czasem bywa ciężko.
Jakby coś, to zapraszam na priva, albo na gg.
Może jak bym miała własne mieszkanko i nie płaciła sporego czynszu, myślę że bym się pokusiła. Wiem że należy próbować a nóż widelec :). Mam nadzieję że kogoś znajdziesz i interes będzie Ci, Wam przynosił nie tylko satysfakcje :)
UsuńJeżeli propozycja jest aktualna, to proszę o wiadomość, albo napisz gdzie masz swój sklep.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam