7.12.2011

Aniołkowo

W końcu i ja mam spory dorobek w dziedzinie aniołkowej, to proszę, podziwiajcie :).
Znalazłam świetny sposób na suszenie po krochmaleniu: pod parapet nad kaloryfer. Usztywnione cukrem i wyglądają trochę plastikowo, do następnych użyję ługi.




Autor: o
Etykiety: ,

4 komentarze:

  1. Sally Kerson7 grudnia 2011 23:47

    I love your angels, is this your crochet pattern?

    OdpowiedzUsuń
  2. codzienna8 grudnia 2011 21:37

    Dziękuję, miło mi.
    These aren't my designs, I found them in the Internet.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Carla12 grudnia 2011 11:44

    Che meraviglia tutti i tuoi angeli.
    Complimenti!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Blue-Anna31 grudnia 2011 23:36

    Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)