Skoro na blogach królują koszulki na jajka, zaczęłam więc i ja. . Niektóre koszulki są zbyt małe, ale poprawię, dobrze że w porę się wykrył błąd.
Zastanawiam się nad usztywnianiem zrobionych dekoracji ( oczywiście nie tych, bo one nie wymagają). Czy aby nie za wcześnie, przy tych zmianach pogody to gotowe nie wytrzymać pod wpływem wilgoci. Widzę że już Wasze prace są gotowe i piękne.
Dziękuję za miłe komentarze do poprzedniego postu, miło mi że jeszcze pamiętacie.
A to jedna z ozdób, które na Walentynki umieściłam w oknie wystawowym. Chociaż nie jestem zwolenniczką tego święta, jednak musiałam, bo jak inaczej?
Piękne koszulki! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczne koszulki!!!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńOj, faktycznie pora brać się do roboty przed Wielkanocą :) Fajne jajeczka :)
OdpowiedzUsuń