8.07.2012

Kłębek włóczki

Taką świeczuszkę dostałam na długie zimowe wieczory :)


10 komentarzy:

  1. Świetny prezent dla kogoś, kto dzierga!

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie wiem, czy to taki świetny pomysł dla dziergającej, bo ja bym zaraz szukała końca, żeby wrzucić na druty lub szydełko ;))) Super świeczunia :))

    OdpowiedzUsuń
  3. świeczka dla każdej z nas-nie widziałam jeszcze takiej

    OdpowiedzUsuń
  4. nie lubie świeczek, ale ta jest wybitnie pocieszna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. TAKA FAJNA TA ŚWIECZKA,ŻE AŻ SZKODA JĄ WYPALIĆ

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za odwiedziny. Jeśli chodzi o frywolitki to mam zamiar nauczyć się ich w to lato. Jednak czółenka nie lubię, albo mam kiepskie książki. Kupiłam igłę, choć usłyszałam, że na niej wzory wychodzą miękkie i mniej dokładne. Co ty na to?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, cieszę się że jesteś.
      Ja frywolitki robię tylko na czółenkach, widziałam naocznie igłowe i myślę że czółenkowe są ściślejsze. Ale mogę się mylić, w końcu znam tylko jedną technikę i nie jestem obiektywna. Igły "na wszelki wypadek' mam oczywiście.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Odnośnie świeczki. Świetna jeszcze takiej nie widziałam. Ciekawe jak się robi takie super formy?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.